Artykuł

Fiat Palio i Siena

15-go kwietnia 1996 roku, w kolonialnej scenerii Ouro Preto w Brazylii Paolo Cantarella zaprezentował pierwszą z 5 odmian projektu „178” tworzonego przez Fiata przy współpracy firmy projektowej I.DE.A. Była to 3- i 5-drzwiowa kombilimuzyna.

Palio, o nim właśnie mowa, jest pierwszym samochodem tego koncernu zainicjowanym i zaplanowanym dla rynku brazylijskiego, nie będąc przy tym zwyczajnym przejęciem produkcji czegoś, co już się sprzedaje w innych krajach. Przedstawiona najpierw kombilimuzyna była, jak wiadomo, zwiastunem trójbryłowego sedana (prezentowanego u nas pod nazwą Siena) a także kombi, pickup-a oraz furgonu.



Protoplasta Palio - Uno był specjalnie przygotowany na rynek południowoamerykański. Tam właśnie stworzono kilka wersji nadwoziowych, łącznie z furgonem, który pod nazwą Uno Fiorino jest dobrze znany w Europie. Na podstawie tego ostatniego ale w pierwszej wersji widać jakim zmianom poddano ten samochód (tylne zawieszenie jak w modelu 128, koło zapasowe pod zmienioną maską silnika, powiększony zbiornik paliwa).

Palio przejął główną ideę od swojego brazylijskiego poprzednika. Zwiększono prześwit i rozmiary opon (już w wersji podstawowej 175-tka) przystosowując samochód do gorszych dróg oraz rozstaw kół. Jednakże zawieszenie pozostało takie jak w „zwykłym” Uno, z tyłu jedynie dodano stabilizator przechyłów.

Swój ostatni produkt Fiat promuje jako samochód światowy co ma oznaczać, że będzie on wytwarzany w wielu krajach. Rozpoczęto już produkcję w Brazylii, Argentynie, Turcjii, Polsce oraz montaż CKD na podstawie układu joint ventures w Maroko i Afryce. Planuje się też wytwarzanie w innych strategicznych miejscach, jak np. w Indiach oraz w potencjalnie ogromnym rynku jakim są Chiny. Te wszystkie zamierzenia jak również docelowa wielkość produkcji szacowana na 850 tys. samochodów rocznie wyjaśniają nam dlaczego projekt 178 jest tak rozbudowany pod względem ilości nadwozi a także dlaczego wykorzystano istniejącą już od dawna płytę podłogową Uno. Mając takie cechy jak uniwersalność i niskie koszty wytwarzania może zdobyć wielu klientów na uboższych rynkach.

Historia projektu 178 zaczyna się na jesieni 1992 roku. Wtedy to ustalono, że przygotowanie pierwszych szkiców będzie dotyczyć następcy Uno na rynku brazylijskim. Proszę zwrócić uwagę, że w tym czasie zbliżały się do końca prace projektowe nad Punto (premiera latem 1993). Mimo to Fiat zamiast go rozwijać zdecydował się na nową konstrukcję. Czyżby Punto był za drogi na inne rynki? A może szkoda było zrezygnować z wciąż obszernego wnętrza Uno. Tak czy inaczej Fiat jako specjalista od małych samochodów postawił trudne zadanie projektantom. Palio jest przecież w tej samej klasie (jedynie 25 mm krótszy), ale ma o 90 mm mniejszy rozstaw osi (po Uno) co zawsze mogło sprawiać kłopoty stylistom. Poza tym Punto od razu odniósł sukces rynkowy a tu trzeba było stworzyć projekt co najmniej mu dorównujący chociaż o innym nieco charakterze. Ponieważ niezawodny Gugiaro właśnie zakończył swoje dzieło następny projekt - Palio po trochę nieudacznych próbach macierzystego Centro Stile zlecono w końcu firmie I.DE.A.

W listopadzie 1992 roku były gotowe pierwsze rysunki i z wyjątkiem tylnych świateł, które potem „przeniesiono” do Sieny główna koncepcja samochodu przetrwała do końca. Zrezygnowano z dodatkowego okienka na słupku C w wersji 5-drzwiowej. Mimo tego nadwozie nie wygląda ociężale. Jest tak dzięki temu, że tylne drzwi zamaszyście zawijają się do góry nad wykrojem błotnika tak, iż najdalej wysunięty punkt ich krawędzi znajduje się prawie nad osią tylnych kół. Taki chwyt zapoczątkował Gugiaro w Seacie Toledo (mały rozstaw osi VW Golfa) a teraz szeroko stosuje Renault w Megankach i Lagunie. Brak wtedy uczucia wcinania się tylnego koła w drzwi. Z drugiej strony odpowiednio dużą część bryły wypełniają okna. Także w tym miejscu wypada znowu przywołać Punto dla kolejnego porównania, co i tak wydaje się nieuniknione. Otóż ten ostatni ma dodatkowe okienko na nieszczęsnym słupku C (tak jak Uno) co znowu sugeruje, że bardziej zasługuje na miano następcy, pomimo deklaracji Fiata na premierze w 1993 roku. Swoją drogą ciekawe, czy Palio będzie sprzedawany w Europie czy tylko Siena i ewentualnie kombi będą bronić firmy przed między innymi Cordobą i Polo Clasic. Biorąc pod uwagę cenę sedana hatcback mógłby być rewelacją cenową na naszym rynku po wycofaniu Uno. Jednak z drugiej strony mógłby zagrozić pozycji sprzedaży Punto.

Na początku 1994 roku (w Marcu) ostatecznie zatwierdzono projekt zewnętrznej bryły nadwozia. Z przodu zwraca uwagę brak kraty wlotu powietrza do chłodnicy mimo, że pokrywa silnika nie schodzi nisko. Rozwiązano to dzięki sprytnie uniesionej środkowej części zderzaka, która jakby rozerwana tworzy odpowiednią szczelinę. Cały ten motyw razem z reflektorami bardzo przypomina rozwiązanie stylistyczne Mitsubishi Colta. Wędrująca stromo do góry pokrywa silnika z łagodnie unoszącymi się listwami na bocznych krawędziach przedniej szyby sugeruje „jednobryłowość” nadwozia. Trochę nadmuchany tył jest oryginalnie pocięty krawędziami podziałów lamp i szyby. Jest to zgodne z obecną modą, która skłania do ostrych rogów. Krawędzie klapy wzdłuż lamp oddalają się od siebie co ładnie uwydatnia szerokość samochodu. Podkreślenie tej cechy jest dosyć ważne, gdyż Palio ma duży prześwit i całkowitą wysokość.

 Niezwykle duży bagażnik Sieny przenosi ten skromny w gruncie rzeczy pojazd o klasę wyżej. Warto wspomnieć, że poprzednik, Fiat Duna (czyli Uno z kufrem) oferowany na rynku brazylijskim, także szczycił się 500 litrowym bagażnikiem. Dodanie wysokiego „pudełka” do bryły niewielkiego i dobrze upakowanego samochodu daje bardzo znaczne podniesienie funkcjonalności (zwłaszcza w wersji kombi - Duna Weekend; Palio Weekend) i pozwala stosunkowo niewielkim kosztem zdobyć zupełnie nowych klientów.

Jak już wspomniałem wcześniej tylne lampy Sieny zostały „przejęte” z pierwszych szkiców projektu Palio i nie są tak awangardowe, za to harmonijnie zamykają tył. Poziome przetłoczenia w wysoko umieszczonej tylnej klapie, mające też odzwierciedlenie na kloszach i „próbują” poszerzać nadwozie. Jednak z powodu także wysoko sięgającego zderzaka jest to trudne. Palio z kufrem jest po prostu trochę za mały by z takim bagażnikiem pretendował do miana zgrabnego samochodu 2,5 bryłowego jak np. Seat Cordoba.

Projekt wnętrza także opracowała firma I.DE.A. Z początku charakter deski rozdzielczej miał bezpośrednio nawiązywać do tejże w Uno -szeroka półka, na niej „postawiony” przed kierowcą „telewizorek” tablicy wskaźników a po środku „podwieszona” konsola. Na szczęście obie te części zostały ze sobą połączone w jedną bryłę (tworząc miejsce na radio kosztem półki). Po dodaniu jeszcze kilku innych modelunków cała deska rozdzielcza prezentuje się zupełnie przyzwoicie. Projekt ten został zatwierdzony w pierwszych miesiącach 1995 roku.